Politycy Prawa i Sprawiedliwości pokazali dziś mapę korytarzy transportowych, które omijają porty w Szczecinie i Świnoujściu, kończą się natomiast w portach niemieckich.

Mapa została przygotowana na otwarcie terminalu kontenerowego w Kutnie 30 września. Towary z Kutna mają trafiać koleją do portów niemieckich oraz Trójmiasta. Szczecin i Świnoujście są pominięte. Prezes Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie Leszek Dobrzyński uważa, że to kolejny przykład marginalizacji naszego regionu.

Poseł Joachim Brudziński powiedział, że ma pretensje, iż inwestycje marginalizujące znaczenie portów w Szczecinie i Świnoujściu są finansowane z dotacji unijnych. - Rzeczą oczywistą jest, że firmy podejmują inwestycje w oparciu o biznesplan, własny interes i o to nie możemy mieć pretensji. Natomiast mamy pretensję o to, że ta inwestycja będzie cieszyła się wsparciem w ramach współfinansowania projektów infrastrukturalnych - tłumaczy Brudziński.

Był Minister Gospodarki Morskiej Marek Gróbarczyk stwierdził, że takie inwestycje powinno nadzorować Ministerstwo Gospodarki Morskiej, teraz zostało ono zlikwidowane. - Na tej mapie powinien pojawić się zespół Portów Szczecin - Świnoujście. To jest zrozumiałe, ale któż o to ma dbać? - pyta Gróbarczyk.

Kazimierz Drzazga z Prawa i Sprawiedliwości mówił wręcz o zdradzie stanu. - Czy ktoś jest w stanie wskazać chociaż jedną inwestycję na terenie Niemiec, która będzie służyła stricte gospodarce polskiej? - pyta Drzazga.

Terminal w Kutnie wybudowała spółka PCC.