Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności
fot.: gazociag-polnocny.pl

4 października 2011 • W regionie • PAPMarek Gróbarczyk: uruchomiliśmy portal internetowy o Gazociągu Północnym - www.gazociag-polnocny.pl

PiS uruchomiło portal internetowy z artykułami, komentarzami i opiniami dotyczącymi Gazociągu Północnego (Nord Stream). We wtorek w Szczecinie strona została zaprezentowana dziennikarzom.

Pod adresem gazociag-polnocny.pl przedstawiana będzie historia powstawania rurociągu, działalność strony rządowej i opozycji w kwestii Gazociągu Północnego.

Europoseł PiS Marek Gróbarczyk, który jest pomysłodawcą strony, zapowiedział we wtorek, że będzie ona ewoluować w kierunku portalu społecznościowego, na którym użytkownicy będą mogli publikować opinie na temat gazociągu.

Jak podkreślił, strona internetowa nie ma charakteru politycznego, została założona przez niego, bo tylko PiS zajmuje się w kraju tematem Gazociągu Północnego.

Dodał, że gdy powstanie terminal gazowy w Świnoujściu, portal zacznie również zajmować się energetyką w lokalnym aspekcie. „Będzie miejscem ocen i dyskusji” - zapowiedział Gróbarczyk.

Natomiast jedynka szczecińskiej listy PiS, przewodniczący Komitetu Wykonawczego tej partii Joachim Brudziński zapowiedział, że po wygranych wyborach Prawo i Sprawiedliwość będzie egzekwowało od strony niemieckiej zagłębienie nitki gazociągu Nord Stream w miejscu gdzie krzyżuje się ona z północnym torem podejściowym do portu w Świnoujściu.

Jeśli Niemcy - zaznaczył polityk PiS - nie zgodzą się na zagłębienie gazociągu, to PiS skieruje sprawę "na drogę sądową przed sądami niemieckimi, a jeśli będzie taka potrzeba, to również przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości”. Brudziński wyjaśnił, że „wystąpienie do sądu nastąpi w oparciu o konwencje o swobodzie żeglugi i powszechnej dostępności do portów".

Dodał, że w przypadku, gdy strona niemiecka nie zakopie rury głębiej, PiS będzie egzekwowało od Niemców sfinansowanie budowy nowego podejścia do portu.

PiS już wcześniej protestowało, że ułożenie rury na głębokości 17,5 metra w miejscu, gdzie krzyżuje się on z północnym torem podejściowym do portu w Świnoujściu, uniemożliwi dostęp statkom o zanurzeniu powyżej 13,5 metra i zablokuje rozwój tego portu.

Według Brudzińskiego, gdyby obecny rząd wykorzystał wszystkie możliwości prawne, które daje przynależność do UE, to problemu z północnym podejściem do portu w Świnoujściu by nie było.

Ułożony na dnie Bałtyku Gazociąg Północny łączy sieć gazową Rosji z siecią niemiecką. Instalacja zaczyna się od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończy w okolicach Greifswaldu. Rura przebiega przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.

Gazociąg od 9 kwietnia 2010 r. buduje konsorcjum Nord Stream, którego udziałowcami są: rosyjski Gazprom (51 proc.) niemieckie E.ON-Ruhrgas i BASF-Wintershall (po 20 proc.) oraz holenderski Gasunie (9 proc.).

Docelowo gazociąg będą tworzyć dwie nitki o długości 1 224 km każda i przepustowości 27,7 mld sześć. gazu rocznie

Budowa jednej z nich jest już zakończona. Obecnie rurę wypełniono gazem technicznym. Jej normalna eksploatacja ma się rozpocząć 8 listopada.

Budowa drugiej nitki już się rozpoczęła. Do użytku ma być ona oddana w końcu 2012 roku. Koszt morskiej części projektu szacowany jest na 7,4 mld euro.

W lipcu premier Rosji Władimir Putin nie wykluczył zbudowania trzeciej nitki Nord Stream. Gazprom potwierdził wówczas, że jest to rozważane, jednak nie ujawnił żadnych szczegółów.