Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

9 stycznia 2012 • W regionie • Polskie Radio SzczecinPolskiemu rybołówstwu grozi likwidacja

Według polityków PiS, nowe limity połowów, zaakceptowane przez rząd, pozwolą polskim rybakom funkcjonować jedynie do kwietnia.

W tym roku rybaków czekają kolejne ograniczenia, które są kontynuacją tego, co działo się rok wcześniej. - W ubiegłym roku pierwszy raz historii rybołówstwa zamknięto połowy śledzia. Kwestia połowów przemysłowych realizowanych przez Duńczyków pokazuje, w jakiej sytuacji znalazła się polska gospodarka morska - uważa europoseł PiS Marek Gróbarczyk.

Limity połowów śledzi i dorszy miały uchronić te gatunki ryb przed wyginięciem. Jednak według posła PiS-u, Joachima Brudzińskiego nie spełniają one swojej roli. - Mówiono, że ta zabójcza gospodarka skutkuje przełowieniem, po czym nagle okazało się, że jest pierwszy cud rozmnożenia. Tego dorsza jest znacznie więcej - mówi Brudziński.

Politycy PiS-u zapowiadają złożenie interpelacji sejmowej w sprawie zwiększenia limitów połowowych.