Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności
fot. sxc.hu

18 sierpnia 2012 • W regionie • RIRMGazowe uzależnienie Polski od Rosji znów wzrośnie?

Gazowe uzależnienie naszego kraju może wzrosnąć, jeśli okaże się, że niemiecka spółka Verbundnetz Gas AG odkupiła część udziałów w projekcie budowy gazociągu Bernau-Szczecin. Znaczne udziały w niemieckiej spółce ma... rosyjski Gazprom.

Dotychczas firma Aleksandra Gudzowatego Bartimpex miała połowę udziałów w projekcie budowy gazociągu. Jednak pozbyła się ich na rzecz spółki, której nazwy nie ujawniono, ale – jak napisał jeden z dzienników – wiele wskazuje, że jest to firma Verbundnetz Gas AG.

Niewielki rurociąg Bernau-Szczecin ma łączyć polski gazociąg z nowo budowanym niemieckim rurociągiem Opal. Ten biegnie wzdłuż granicy wschodniej. Polska podpinając się pod ten gazociąg włącza się w system Nord Streamu – wyjaśnia europoseł Marek Gróbarczyk.

„Gazociąg Opal będzie zasilany przez gazociąg północny, gdyż trafia do tego samego kolektora, jeśli chodzi o dystrybucję i nie ma tutaj żadnej możliwości próby dostarczania, przynajmniej dywersyfikacji, czyli uzyskiwania przez tą sieć gazociągu gazu, chociażby z Holandii”- powiedział europoseł Marek Gróbarczyk.

Jest to – jak dodał – domknięcie koncepcji niemiecko-rosyjskiej oplatającej Polskę w oparciu o gazociąg północny – za co poniesiemy wysoką cenę.

„Koncepcja rosyjska, która w 100% dąży do tego, by zamknąć Polskę w kleszczach gazowych i w ten sposób na długie lata uzależnić nas od dostaw swojego gazu, który jak wiemy jest kompletnie niekonkurencyjnym gazem w stosunku do chociażby gazu łupkowego, którego cena jest ośmiokrotnie niższa od gazu z Rosji. W ten sposób jest realizowany plan Putina” – dodaje europoseł Marek Gróbarczyk.