Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

27 lutego 2009 • W regionie • Polskie Radio SzczecinMarcin Libicki i Marek Gróbarczyk uczestnikami debaty na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym

Gazociąg Północny Nord Stream nie powstanie bez raportu uzgodnionego przez wszystkie nadbałtyckie kraje – uważa poseł Parlamentu Europejskiego Marcin Libicki.

Europoseł oraz doradca Prezydenta Polski Marek Gróbarczyk wzięli udział w spotkaniu dotyczącym bezpieczeństwa energetycznego. Zorganizowało je Koło Naukowe Ligi Ochrony Przyrody przy Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym.

W ubiegłym miesiącu europoseł wydał tzw. “białą księgę”. Zawarł w niej m.in. ekspertyzy wskazujące, że gazociąg, który ma być wybudowany na dnie Bałtyku zaszkodzi środowisku. Główne zagrożenie Libickiego to zatopione po wojnie substancje chemiczne i amunicja, leżące na trasie gazociągu.

- Inwestor jest zobowiązany przez Unię Europejską do przedstawienia raportu dot. wpływu inwestycji na środowisko, muszą go zaakceptować wszystkie kraje nadbałtyckie – mówi europoseł Marcin Libicki.

Gazociąg o długości 1200 kilometrów ma połączyć Rosję z Niemcami. By go wybudować prace będą prowadzone na szerokości 2 kilometrów. Szacuje się, że inwestycja będzie kosztowała 10 mld dolarów.