Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

6 lutego 2013 • Parlament Europejski • www.ecrg.plWystąpienie Marka Gróbarczyka na sesji plenarnej w Strasburgu dot. reformy wspólnej polityki rybołówstwa

„Potrzebę reformy wspólnej polityki rybołówstwa odczuwają wszyscy - rybacy, przetwórcy, społeczność nadmorska oraz środowisko naturalne. Dotychczasowa wspólna polityka rybacka kładzie się cieniem na koncepcję centralnego zarządzania zasobami bez uwzględnienia specyfiki poszczególnych akwenów. Najbardziej znamiennym i niezrozumiałym skutkiem dotychczasowej wspólnej polityki rybołówstwa jest marnotrawstwo tysięcy ton zdrowych ryb poprzez nakaz stosowania odrzutów. To bowiem największy paradoks wspólnej polityki rybołówstwa przyczyniający się do degradacji środowiska naturalnego i branży rybołówstwa. Wspólna polityka rybacka opiera się na kilku podstawowych filarach - zasadniczy stanowi regionalizacja, która w znacznie większym stopniu niż dotychczas będzie kształtować regulacje w zakresie poszczególnych akwenów. Warto przy tej okazji odnieść się do ułomności traktatu z Lizbony, który uniemożliwia przeprowadzenie pełnej regionalizacji, potwierdzając potrzebę przeprowadzenia zmian. Drugi zasadniczy element wspólnej polityki rybackiej to pozostawienie prawa do połowów decyzji państw członkowskich. Obligatoryjne wprowadzenie przez KE sprzedaży kwot połowowych byłoby niezwykle szkodliwe dla przyszłości rybołówstwa i tworzyłoby prywatne strefy wód, gdzie zasoby stanowić by miały jedynie wartość finansową. Kolejnym elementem wspólnej polityki jest ochrona drobnego rybołówstwa. To przede wszystkim przedsiębiorstwa rodzinne, niezwykle wrażliwe na zachowanie wspólnego rynku. Dla wielu obszarów nadmorskich rybołówstwo na małą skalę daje możliwość tworzenia wielu miejsc pracy przy zachowaniu zrównoważonego podejścia. Ostatni element to akwakultura, która musi stanowić uzupełnienie branży rybackiej a jej rozwój w sposób znaczący powiększa rynek pracy. Nowa wspólna polityka rybacka stwarza możliwości do rozwoju akwakultury. Jednocześnie chcę powiedzieć, że grupa EKR będzie popierać omawiany raport”.