Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

13 czerwca 2013 • W regionie • PAPKonferencja Jarosława Kaczyńskiego, Marka Gróbarczyka, Leonarda Krasulskiego z udziałem kandydata na prezydenta Elbląga Jerzego Wilka (materiał foto)

Uporządkowanie finansów Elbląga, rozwój portu i obniżenie stawek czynszu - to punkty programu Jerzego Wilka, kandydata PiS na prezydenta miasta. Elbląg potrzebuje dobrego gospodarza; Wilk tym dobrym gospodarzem będzie - zapewnił szef PiS Jarosław Kaczyński.

„Elblążanie odrzucili złą władzę, odrzucili złego gospodarza, odrzucili rządy PO. W tej chwili Elbląg potrzebuje dobrego gospodarza i jest działacz samorządowy, który tym dobrym gospodarzem będzie - Jerzy Wilk” - mówił Prezes PiS na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie.


Sam Wilk deklarował, że chce, by Elbląg miał ścisłe związki z morzem i Pomorzem. Jak zapewnił, zamierza też rozwijać elbląski port i tworzyć nowe miejsca pracy. Zapowiedział też, że jeśli zostanie prezydentem Elbląga, obniży stawki czynszu i uporządkuje finanse miasta.

Jarosław Kaczyński przypomniał, że to w Elblągu rozpoczynał swą „legalną karierę polityczną”. „Byłem kandydatem Komitetu Obywatelskiego na senatora i zostałem wybrany senatorem z Elbląga” - wskazał Prezes PiS.

Jak podkreślił, już wtedy mówiło się, że w Elblągu mógłby powstać czwarty port, który „wzmacniałby gospodarkę Elbląga, a jednocześnie rozszerzał możliwości całej polskiej gospodarki morskiej”. „Kiedy doszliśmy do władzy, te plany zaczęły być realizowane. Te plany musiały zakładać przekop Mierzei Wiślanej” - mówił. Jak dodał, obecny rząd zmienił te plany i - w ocenie Kaczyńskiego - zrobił bardzo źle. „My te plany w dalszym ciągu traktujemy jako aktualne” - zapewnił.

Europoseł PiS, minister gospodarki morskiej w rządzie Kaczyńskiego Marek Gróbarczyk przypomniał, że już w 2007 roku ówczesny rząd przyjął plan budowy toru żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną. „Gdybyśmy utrzymali władzę, dzisiaj moglibyśmy pływać tym torem, a Elbląg byłby czwartym portem o przeładunku powyżej miliona ton” - mówił europoseł.

Przekop Mierzei Wiślanej to projekt połączenia drogą morską Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską mający na celu skrócenie i pogłębienie morskiego szlaku na Bałtyk. Według projektu kanał ma mieć 1100 m długości oraz 40 m szerokości w dnie. Obecnie przejścia z Zalewu Wiślanego na Bałtyk prowadzą przez rzekę Szkarpawę i przez Rosyjską Cieśninę Pilawską. Pomysłowi temu sprzeciwiają się niektórzy mieszkańcy Mierzei.

Ideę tę promował rząd Prawa i Sprawiedliwości, a w czasach rządów PO Kaczyński zapewniał, że gdy jego partia odzyska władzę, to do niego powróci. Pomysł przekopu Mierzei Kaczyński już w przeszłości wymieniał w gronie najważniejszych inwestycji, od których odstąpił rząd PO.

Przedterminowe wybory w Elblągu odbędą się 23 czerwca. Mieszkańcy będą wybierać prezydenta miasta i 25 radnych. Jeśli żaden z kandydatów na prezydenta nie uzyska ponad połowy głosów, to po 14 dniach odbędzie się II tura. Wystartują w niej dwaj kandydaci, którzy otrzymali najwyższe poparcie w pierwszym głosowaniu. (...)