26 sierpnia 2013 • W regionie • Polskie Radio SzczecinMarek Gróbarczyk: „chcemy aby w naszym kraju funkcjonowało prawo, które reguluje obrót ziemią tak, jak w Niemczech czy Francji”
Prawo i Sprawiedliwość chce interwencji premiera w sprawie sprzedaży ziemi obcokrajowcom. Politycy domagają się wyeliminowania tak zwanych "słupów", czyli osób, które biorą udział w przetargach na zakup gruntów na zlecenie zachodnich firm.
Działacze wysłali w tej sprawie list do Donalda Tuska. Żądają w nim pomocy dla rolników, których nie stać na przebijanie w konkursach ofert zagranicznych korporacji.
Problem miało rozwiązać porozumienie, które podpisali protestujący rolnicy z Agencją Nieruchomości Rolnych i Ministerstwem Rolnictwa. Według polityków PiS - u rząd nie respektuje zapisów umowy.
Ministerstwo Rolnictwa nie podejmuje żadnych działań, aby ograniczyć sprzedaż ziemi rolnej na Pomorzu Zachodnim obcokrajowcom - mówił w poniedziałek europoseł Marek Gróbarczyk.
- Podejmujemy jeszcze jedną próbę, jeszcze jedna akcję w celu zahamowania wyprzedaży polskiej ziemi ponieważ nic się nie dzieje w tym zakresie - alarmował Gróbarczyk.
Radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego, Paweł Mucha przypomniał, że według zapisów w konstytucji polskie władze powinny wspierać gospodarstwa rodzinne - tak jednak nie jest.
- Mamy przepis, który stanowi, że podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwo rodzinne i to gospodarstwo rodzinne w praktyce jest spychane na margines - tłumaczył Mucha.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą aby w naszym kraju funkcjonowało prawo, które reguluje obrót ziemią tak, jak w Niemczech czy Francji.
Problem miało rozwiązać porozumienie, które podpisali protestujący rolnicy z Agencją Nieruchomości Rolnych i Ministerstwem Rolnictwa. Według polityków PiS - u rząd nie respektuje zapisów umowy.
Ministerstwo Rolnictwa nie podejmuje żadnych działań, aby ograniczyć sprzedaż ziemi rolnej na Pomorzu Zachodnim obcokrajowcom - mówił w poniedziałek europoseł Marek Gróbarczyk.
- Podejmujemy jeszcze jedną próbę, jeszcze jedna akcję w celu zahamowania wyprzedaży polskiej ziemi ponieważ nic się nie dzieje w tym zakresie - alarmował Gróbarczyk.
Radny Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego, Paweł Mucha przypomniał, że według zapisów w konstytucji polskie władze powinny wspierać gospodarstwa rodzinne - tak jednak nie jest.
- Mamy przepis, który stanowi, że podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwo rodzinne i to gospodarstwo rodzinne w praktyce jest spychane na margines - tłumaczył Mucha.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcą aby w naszym kraju funkcjonowało prawo, które reguluje obrót ziemią tak, jak w Niemczech czy Francji.
Czy uważasz, że rząd PO-PSL dbał w sposób należyty o sprawy ludzi związanych z gospodarką morską?
Głosów ogółem: 320
16 lipca 2015 | wPolityce.pl
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się teraz, Prawo i Sprawiedliwość zyskałoby samodzielną większość - wynika z badania pracowni Estymator dla Newsweeka
PiS
43
PO
28
Ruch Kukiza
10
PSL
5
SLD
5