Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

22 listopada 2013 • W regionie • Polskie Radio SzczecinPoseł do Parlamentu Europejskiego Marek Gróbarczyk i samorządowcy Prawa i Sprawiedliwości: "żądamy utworzenia Ministerstwa Gospodarki Morskiej"

Utworzenia odrębnego Ministerstwa Gospodarki Morskiej domagają się politycy PiS i w tej sprawie piszą list otwarty do premiera Donalda Tuska. Podczas ostatniej rekonstrukcji rządu resort transportu, budownictwa i gospodarki morskiej został włączony do "superministerstwa" infrastruktury i rozwoju.

Jednocześnie z nazwy resortu zniknął człon "gospodarka morska". To też niepokoi polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy uważają, że w ten sposób problemy branży są marginalizowane.

Podczas piątkowej konferencji prasowej europoseł Marek Gróbarczyk, były minister gospodarki morskiej w rządzie PiS-u zwrócił uwagę, że od czasu, gdy zlikwidowano ten resort w 2007 roku, zaniedbano wiele spraw. Tłumaczył, że nadal nie ma m.in. ustawy o pracy na morskich statkach handlowych, która miała umożliwić powrót floty pod polską banderę.

- Decyzja premiera o połączeniu ministerstw jest kompletnie niezrozumiała, ale też przerażająca i wzbudzająca największe zdziwienie. Całe Pomorze jest przecież uzależnione od tej gałęzi gospodarki - mówił Gróbarczyk.

Ministerstwo Gospodarki Morskiej w 2006 roku utworzył rząd Prawa i Sprawiedliwości. Rok później, po dojściu do władzy koalicji PO-PSL, resort ten został zlikwidowany.

Dwa lata temu powołano Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Kilka dni temu premier Donald Tusk połączył je z resortem rozwoju regionalnego, a szefową "superministerstwa" uczynił Elżbietę Bieńkowską.