Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

16 grudnia 2013 • W regionie • PAPMarek Gróbarczyk: „brak S3 to katastrofa dla Zachodniopomorskiego i Lubuskiego”

Wykreślenie drogi S3 Legnica-Lubawka z listy inwestycji planowanych do realizacji w 2013 r. to katastrofa dla Zachodniopomorskiego - przekonywał w poniedziałek w Szczecinie europoseł PiS Marek Gróbarczyk.

W ubiegłym tygodniu rząd zdecydował, że z listy inwestycji planowanych do realizacji w 2013 r. zniknęła droga S3 Legnica–Lubawka, natomiast pojawiła się na niej budowa S2 w Warszawie między węzłami Puławska a Lubelska. S2 ma być przedłużeniem istniejącego już fragmentu obwodnicy Warszawy. Rządowe zmiany dotyczą listy inwestycji, które mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. Lista jest jednym z elementów Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015.

Gróbarczyk powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że rezygnacja z S3 i budowa jej kosztem drogi w stolicy to „spełnienie obietnic referendalnych w Warszawie”. Europoseł PiS nazwał brak S3 katastrofą dla Zachodniopomorskiego.

Z kolei poseł PiS Leszek Dobrzyński podkreślał, że budowa S3 „to nasz wspólny interes, nie tylko Szczecina, ale także Pomorza Zachodniego i całego pasma Polski zachodniej, bo to jest kwestia tras handlowych i rozwoju”.

„Rządzący politycy tłumaczą, że nie ma się co śpieszyć i kończyć tej drogi, bo Czesi nie wybudowali swojej autostrady" - mówił Leszek Dobrzyński. „Rozumiem, że Czesi mają u siebie podobne wytłumaczenie: nie mamy się co spieszyć z naszą autostradą, bo Polacy i tak nie wybudowali swojego odcinka. I tak może to trwać 10, 15 czy 20 lat” - dodał poseł PiS.

Centrum Informacyjne Rządu podało, że budowa odcinka S3 jest ściśle uzależniona od inwestycji, jakie przeprowadzą po swojej stronie granicy Czesi. A Czesi poinformowali we wrześniu br., że budowa drogi ekspresowej po ich stronie może się rozpocząć najwcześniej w 2018 r.

Rząd liczy, że droga zdobędzie finansowanie z nowego instrumentu finansowego UE „Connecting Europe Facility” (CEF) jako inwestycja transgraniczna.

Gróbarczyk stwierdził, że program CEF jest dokumentem kierowanym przez Komisję Europejską. Jego zdaniem, państwa nie będą miały w zasadzie nic do powiedzenia, bo Komisja będzie decydowała, które drogi będą wchodziły w jego zakres. Według Marka Gróbarczyka dokument jednoznacznie wskazuje, że będzie to w naszym obszarze tylko i wyłącznie połączenie pomiędzy Szczecinem a Świnoujściem i szlak kolejowy ze Szczecina przez Poznań do Wrocławia. Połączenie kolejowe - dodał - jest najmniej interesujące, ponieważ nie obejmuje przepływu towarów.

Europoseł PiS zaapelował o ponowne wpisanie S3 do sieci krajowych dróg i autostrad.