Inżynier i menedżer, były minister gospodarki morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Ukończył Wyższą Szkołę Morską w Gdyni, studia podyplomowe, a także szereg kursów w zakresie zarządzania i finansów. Pracował na statkach zachodnich armatorów jako oficer, a także w firmach transportowych i budowlanych. Zajmował kierownicze stanowiska w spółkach prawa handlowego. W Kancelarii Prezydenta RP był ekspertem ds. gospodarki morskiej i bezp. energetycznego. Od listopada 2011 r. w kierownictwie Prawa i Sprawiedliwości (Komitet Polityczny). W PE pracuje już drugą kadencję. Członek ważnej Komisji - Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE). Więcej

Aktualności

30 grudnia 2013 • Publikacje • wpolitycce.plMarek Gróbarczyk: „godło państwowe, będące niekwestionowaną wartością, pozostaje symbolem narodowej tożsamości...”

Godło państwowe, będące niekwestionowaną wartością, pozostaje symbolem narodowej tożsamości oraz znakiem łączności z pokoleniami, które przez wieki tworzyły Rzeczpospolitą. Dla wielu z nas jest ono również pewnym drogowskazem, który poprzez zawartą w nim pamięć, stanowi jeden z elementów wyznaczających zasady postępowania oraz niepozwalający zapomnieć o powinności wobec własnego kraju i obywateli.

Naszym obowiązkiem jest ten symbol zarówno uszanować, jak również przekazać młodszym pokoleniom, tak aby orzeł w koronie mógł dawać punkt odniesienia oraz wyznaczać sposób postępowania tym, którzy nastaną po nas, a na których będzie spoczywał obowiązek niesienia polskiego dziedzictwa w przyszłości. Wbrew temu, co próbują nam w głowach zakodować środowiska lewackie, również za pośrednictwem posłusznych im mediów mainstreamu, bądźmy odważni i szczęśliwi, mogąc być zjednoczonymi pod tak pięknym i tak wiele mówiącym godłem, głęboko zaświadczającym o wielkości Rzeczpospolitej i jej wspaniałej historii. Jest zaś ku temu okazja bardzo szczególna, gdyż w dniu 29 grudnia obchodzimy 24. rocznicę odzyskania przez Polskę swojej prawowitej nazwy oraz przynależnego przez wieki godła, jakim jest biały orzeł w królewskiej złotej koronie.

Źródła podają, że orzeł w koronie pojawił się w naszej historii po raz pierwszy podczas uroczystości koronacji Przemysła II, co miało miejsce w 1295 r. Z tamtego okresu pochodzi również pieczęć przemysławowa, w której otoku widniał napis „Bóg przywrócił Polakom zwycięskie znaki”. Władysław Łokietek nakazał zaś później umieścić orła Przemysła II na klindze Szczerbca. Dzięki temu orzeł w koronie stał się herbem Królestwa Polskiego, uznawanym przez kolejnych królów, towarzysząc nam przez wieki, aż do czasów współczesnych. Towarzyszył naszym władcom we wszystkich najważniejszych wydarzeniach, w tym wyprawach wojennych, uroczystościach koronacyjnych lub ostatnich pożegnaniach. Sztandary z białym orłem w złotej koronie przez setki lat jednoczyły wszystkich Polaków, również walczących o niepodległość Rzeczpospolitej w okresie zaborów, także w okresach kolejnych powstań narodowych.

Odzyskanie przez Polskę niepodległości w 1918 r. było równoznaczne z powrotem do godła zawierającego orła w koronie, zaś 1927 r. przyjęto oficjalny wzór naszego narodowego symbolu. W dniu 10 lutego 1920 r. generał Józef Haller dokonał aktu zaślubin Polski z Morzem Bałtyckim, symbolicznie oddając banderę polskich statków pod opiekę orła białego. Powiedział wtedy:

Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj dotrzeć wszędzie pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem [...].

Symbol ten towarzyszył później naszym żołnierzom w okresie II Wojny Światowej, zarówno w okresie kampanii wrześniowej, kampanii na zachodzie, wielkiego Powstania Warszawskiego, był również umiejscowiony na umundurowaniu ofiar, których życie pochłonęła tragedia katyńska. Powiewał on również na banderach polskich okrętów wojennych, walczących na morzach i ocenach o wolną Polskę. I gdy już się wydawało, że znowu będziemy mogli w pełni cieszyć się dopiero co odzyskaną wolnością oraz z dumą spoglądać w stronę godła z białym orłem w złotej kornie, w 1948 r. władza ludowa doprowadziła do pozbawienia orła przynależnej jemu przez wieki korony. Był to wymowny symbol, jakże treściwie obrazujący utrącenie suwerenności Rzeczpospolitej na przeszło pół wieku. Stan zaś ten trwał do 1989 r., kiedy to Sejm uchwalił ustawę o zmianie konstytucji, która przywracała rzeczywistą nazwę państwa – Rzeczpospolita Polska oraz restytuowała uświęcone na przestrzeni dziejów godło – orła w koronie. Wraz z tym z Konstytucji usunięto zasady ustrojowe, odwołujące się do roli socjalizmu, a także regulacje dotyczące przewodniej roli PZPR. Podkreślono, że suwerenem jest Naród, rozumiany jako wspólnota równoprawnych i wolnych obywateli. Osadzenie na powrót złotej królewskiej korony na głowie białego orła było ostatecznym zerwaniem z latami zniewolenia, ucisku oraz zwątpienia, a jednocześnie zwieńczeniem wielkiego dorobku wszystkich Polaków, zjednoczonych w ruchu „Solidarności”.

Obchodzona pod koniec grudnia rocznica jest dobrą okazją nie tylko do przypomnienia sobie roli naszych narodowych symboli w życiu codziennym, wskazania na ogromną wartość przez nie symbolizowaną. Jest to również najlepszy czas ku temu, aby wspomnieć to, co się przez te wszystkie wieki wydarzyło i dlaczego przekazywane nam dziedzictwo, pod symbolem białego orła w złotej koronie, jest tak ważne.