Według Gróbarczyka budowa gazoportu w Świnoujściu (Zachodniopomorskie) jest opóźniona blisko o rok. Gazoport ma zacząć pracować w sposób ciągły najwcześniej w połowie 2015 r., po półrocznych próbach - powiedział Gróbarczyk we wtorek na konferencji prasowej w Szczecinie.

Gróbarczyk zwrócił także uwagę, że nie ma planów modernizacji elektrowni Dolna Odra pod Gryfinem, co oznacza jej likwidację. - Tak wygląda polityka energetyczna i wspólna unia energetyczna w wykonaniu Donalda Tuska - dodał Gróbarczyk. Kolejnym zaniedbaniem rządu, według niego, jest bezrobocie, które wynosi w województwie 18 proc., a we wschodnich powiatach sięga nawet 28-30 proc. - To istna tragedia i kompletny zastój - mówił.

Zapaść gospodarcza Pomorza Zachodniego nie jest mitem - podkreślił Gróbarczyk. - Jesteśmy bliscy bezrobocia globalnego. W Hiszpanii, gdzie wiek 25-34 lat jest najbardziej obciążony bezrobociem i sięga 40 proc., więc brakuje nam tylko 10 proc. do tego, aby osiągnąć stan krajów najbardziej ogarniętych bezrobociem - uznał.

- Mamy realny obraz tego, jak Pomorze Zachodnie, cała zachodnia ściana była traktowana przez rządzących - powiedział poseł PiS Joachim Brudziński. Dodał, że dobrym czasem dla regionu były dwa lata rządów premiera Jarosława Kaczyńskiego, kiedy m.in. była koncepcja dywersyfikacji dostaw gazu i koncepcja otwarcia zespołu portów Szczecin-Świnoujście na południe Europy. Premier Tusk i jego ministrowie transportu zrezygnowali z tych planów - dodał Brudziński.

Poseł PO Arkadiusz Litwiński, odnosząc się do wypowiedzi Gróbarczyka, ocenił w rozmowie, że uprawia on "propagandę wyborczą". Jak dodał, jest zawsze gotowy do rzeczowej dyskusji o projektach infrastrukturalnych, które udało się już zrobić i o planach, ale nie w "goebbelsowskim stylu", jaki prezentuje europoseł PiS.