16 listopada 2015 • W regionie • PAPMarek Gróbarczyk zaprzysiężony na funkcję Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej
Prezydent Andrzej Duda powołał rząd Beaty Szydło. - Stajemy dziś przed wami, jako jedni z was, sprawy naszej ojczyzny będą dla nas zawsze najważniejsze - zwróciła się do Polek i Polaków nowa szefowa rządu. - Ważne, że powstał stabilny rząd - mówił prezydent.
W swoim przemówieniu Szydło podziękowała - w imieniu całej Rady Ministrów - za powierzenie jej misji rządzenia krajem, zapewniając, że zrobi wszystko, by słowa złożonej przez nowych ministrów przysięgi zostały dochowane. Nowo powołana premier podkreśliła, że chce, by Polacy wiedzieli, że "polski rząd będzie pochylał się nad sprawą każdego obywatela, i każda sprawa, nawet ta najmniejsza, będzie równie ważna".
Szydło odwołała się też do - przywołanych we wcześniejszym przemówieniu prezydenta Andrzeja Dudy - słów prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że Polska powinna być państwem, które "będzie w stanie pomagać słabszym, a nie będzie musiało bać się silnych" i zapewniła, że to te słowa były, są i będą myślą przewodnią jej rządów. - Wierzę w to głęboko, że słowa, bardzo mądre słowa, które usłyszeliśmy w Muzeum Powstania Warszawskiego w czasie mszy świętej, o tym, że należy widzieć i należy przejrzeć na oczy, zapadły nam w pamięci i będziemy się nimi kierować - dodała.
- Panie prezydencie, szanowni państwo, Polki i Polacy, stajemy dzisiaj przed wami jako jedni z was i sprawy naszej ojczyzny, sprawy Polek i Polaków, będą dla nas zawsze najważniejsze - powiedziała Beata Szydło.
- Panie prezydencie, szanowni państwo, Polki i Polacy, stajemy dzisiaj przed wami jako jedni z was i sprawy naszej ojczyzny, sprawy Polek i Polaków, będą dla nas zawsze najważniejsze - powiedziała Beata Szydło.
Prezydent Duda podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim podkreślił, że ma pełne poczucie współodpowiedzialności wraz z premier i ministrami jej rządu za sprawy kraju. Podkreślił, że wierzy, iż tę współodpowiedzialność on oraz rząd "nie tylko poniosą", ale i zrealizują swoje zobowiązania.
- One się zawierają w wielkich słowach, które były w pewnym sensie mottem obydwu kampanii - i prezydenckiej i parlamentarnej, dzięki której państwo stoicie tu przede mną, dzięki czemu Prawo i Sprawiedliwość oraz Zjednoczona Prawica odniosły to wielkie zwycięstwo dające też samodzielną większość w Sejmie i Senacie: w słowach pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego, że chcemy, aby Polska była państwem silnym, takim, które będzie w stanie pomagać słabszym, a silnych nie będzie musiało się bać - mówił prezydent.
Dodał, że te słowa to wszystko, do czego PiS zobowiązywało się w kampaniach wyborczych - dbanie o rodzinę, pamięć o tych, którym "trudno się żyje", m.in. o rodzicach niepełnosprawnych dzieci, o osobach niepełnosprawnych, tych, którzy są w trudnej sytuacji materialnej, o rodzinach, którym ze względu na ubóstwo odbiera się dzieci, o młodych ludziach, którzy nie widzą dla siebie w kraju szansy i tych, którzy "czują się łamani" i wykorzystywani przez państwo.
Jak mówił prezydent, oczekiwania społeczne wobec nowego rządu są ogromne; wyraził wiarę, że "my to wielkie zobowiązanie i to wielkie oczekiwanie zrealizujemy". - Spokojnie, konsekwentnie, ale do celu. Do silnej Polski, która będzie miała wzmocnioną suwerenność, wzmocnioną niepodległość, wzmocnioną siłę - zaznaczył.
Duda podkreślił, że w piątek, kiedy odbyła się uroczystość wręczenia nominacji na urząd premiera Beacie Szydło, nikt nie spodziewał się "dramatycznych, tragicznych wydarzeń", które nastąpiły we Francji wieczorem. - Nikt z nas się nie spodziewał, dlatego dziękuję, że ten rząd jest. To ważne dla państwa polskiego w tak trudnej chwili dla Europy, żeby szybko był stabilny, dobrze działający rząd" - powiedział prezydent.
- One się zawierają w wielkich słowach, które były w pewnym sensie mottem obydwu kampanii - i prezydenckiej i parlamentarnej, dzięki której państwo stoicie tu przede mną, dzięki czemu Prawo i Sprawiedliwość oraz Zjednoczona Prawica odniosły to wielkie zwycięstwo dające też samodzielną większość w Sejmie i Senacie: w słowach pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego, że chcemy, aby Polska była państwem silnym, takim, które będzie w stanie pomagać słabszym, a silnych nie będzie musiało się bać - mówił prezydent.
Dodał, że te słowa to wszystko, do czego PiS zobowiązywało się w kampaniach wyborczych - dbanie o
Jak mówił prezydent, oczekiwania społeczne wobec nowego rządu są ogromne; wyraził wiarę, że "my to wielkie zobowiązanie i to wielkie oczekiwanie zrealizujemy". - Spokojnie, konsekwentnie, ale do celu. Do silnej Polski, która będzie miała wzmocnioną suwerenność, wzmocnioną niepodległość, wzmocnioną siłę - zaznaczył.
Duda podkreślił, że w piątek, kiedy odbyła się uroczystość wręczenia nominacji na urząd premiera Beacie Szydło, nikt nie spodziewał się "dramatycznych, tragicznych wydarzeń", które nastąpiły we Francji wieczorem. - Nikt z nas się nie spodziewał, dlatego dziękuję, że ten rząd jest. To ważne dla państwa polskiego w tak trudnej chwili dla Europy, żeby szybko był stabilny, dobrze działający rząd" - powiedział prezydent.
Czy uważasz, że rząd PO-PSL dbał w sposób należyty o sprawy ludzi związanych z gospodarką morską?
Głosów ogółem: 320
16 lipca 2015 | wPolityce.pl
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się teraz, Prawo i Sprawiedliwość zyskałoby samodzielną większość - wynika z badania pracowni Estymator dla Newsweeka
PiS
43
PO
28
Ruch Kukiza
10
PSL
5
SLD
5